Minimalistyczny salon jest nadal modny

Rate this post

Styl minimalistyczny, pomimo tego, że od dwóch lat przez wielu projektantów uważany jest za przebrzmiały, nadal ma ogromne grono zwolenników. Proste, niezagracone wnętrza mają wiele zalet: wydają się większe i przestronniejsze, łatwiej utrzymać w nich ład, a także sprzyjają relaksowi i wyciszeniu. Dla wielu osób, które wiedzie bardzo aktywny tryb życia, ascetyczny kąt wypoczynkowy stanowi miejsce, w którym mogą złapać równowagę i odpocząć trochę od wszechobecnych bodźców.

Rok temu popularność minimalizmu podbiła Marie Kondo, Japonkowa, propagująca dbanie o wnętrze zgodne z filozofią shintoistyczną. Zaleca ona, by otaczać się jedynie przedmiotami, które są nam potrzebne lub budzą w nas radość. Obecny czas, sprzyjający spędzaniu czasu w domu, sprawił, że wiele osób wzięło się za rearanżację lub porządki w swoich czterech kątach. Jednak, czy “pusty” salon można pogodzić z przytulnością?

Minimalizm – jak urządzić salon zgodnie z tych duchem?

Minimalizm nie jest nurtem, który narzuca określone formy lub kolory. Jego przesłanie to umiar, prostota i praktyczność. Bazując na tym, można stworzyć przytulne, swojskie wnętrze, w którym jednocześnie nie będzie nadmiaru dekoracji i przedmiotów. Pozbywając się durnostojek oraz zbędnych mebli zyskujemy dodatkową przestrzeń, a wnętrze sprawia wrażenie uporządkowanego.

Aspektem na który kładzie nacisk minimalizm, jest odpowiednie oświetlenie. Bardzo często wnętrza w tym stylu pozbawione są zasłon i firan, zastąpić je można roletami. Unikniemy w ten sposób siedlisk kurzu.

Wiele osób marzy o minimalistycznym wnętrzu, jednak boi się, że oznacza to konieczność rozstania się z wieloma przedmiotami. Wcale jednak tak nie musi być. Przedmioty, których nie używamy na co dzień, możemy schować do ozdobnego pudełka lub szuflady. Z czasem możemy podjąć decyzję o ich oddaniu lub wyrzuceniu.

Psychologiczny aspekt pustki

Być może zabrzmi to jak tani truizm, ale w minimalistycznych wnętrzach wypoczywa się lepiej. Brak zbędnych elementów, na których mógłby skupiać się mózg, przestrzeń oraz porządek sprzyjają relaksowi. Osoby, które przeszły proces odgracania często mówią, że uwolniły się z dyktatury przedmiotów. Może to brzmieć patetyczne, ale prawda jest taka, że każdemu detalowi w salonie musimy poświęcić uwagę – choćby w czasie sprzątania.

Minimalizm we wnętrzu nie oznacza wcale mnisiej ascezy. Jeśl lubimy poduszki na kanapie – zostawmy je. Nie musimy pozbywać się także ulubionego fotela. Warto jednak zastanowić się, czy komoda wypełniona nieużywanymi od lat obrusami na pewno powinna zajmować przestrzeń w naszym domu? Może warto w jej miejsce postawić regał lub po prostu opróżnić ją i zyskać miejsce na coś innego?

Dla wielu osób takie uporządkowanie przestrzeni wokół siebie stanowi pozytywny impuls psychologiczny. Daje energię i zachęca do dalszego działania. Niektórych do minimalistycznej rewolucji skłania remont albo przeprowadzka, gdy odkrywają, jak wiele mają zbędnych rzeczy do pakowania, przenoszenia, rozpakowywania i układania.

Minimalistyczny salon to przede wszystkim piękna sofa

Wybierając meble do minimalistycznego salonu należy przede wszystkim kierować się praktycznością. Czy na pewno druga szafka jest nam potrzebna? Czy dwa podnóżki to nie za dużo? Bryła mebli powinna być prosta, bez żadnych ozdobników. Najlepiej sprawdzą się meble o prostym, geometrycznym kształcie. Takie w swojej ofercie ma Adriana Furniture, producent mebli tapicerowanych: https://adrianafurniture.com/.

Wybierając kanapę, warto zdecydować się na model na nóżkach, ponieważ nadaje to wnętrzu lekkości. Tkanina powinna być gładka, ewentualnie w delikatny deseń. Zdecydowanie powinniśmy unikać mocnych wzorów, zwłaszcza kwiatowych. Zrezygnujmy też z nadmiaru poduszek.

Minimalistyczny salon to przede wszystkim konsekwencja

Utrzymanie salonu w stylu minimalistycznym to przede wszystkim konsekwencja. Aby wnętrze nie straciło swojego charakteru, powinniśmy czuwać nad tym, by niepotrzebne przedmioty nie wdarły się w świętą przestrzeń relaksu. Podchodząc z szacunkiem do naszego mieszkania łatwiej będzie nam odmawiać przyjmowania niechcianych prezentów lub usuwać rzeczy, które przestały spełniać swoją funkcję.

Dodaj opinię